Wycieczka klas III - VI - zamek Krzyżtopór w Ujeździe - Sandomierz
W dniu 25 maja uczniowie klas III – VI wraz z wychowawcami udali się na wycieczkę do Ujazdu i Sandomierza.
W Ujeździe zwiedziliśmy zabytek klasy międzynarodowej – zamek Krzyżtopór. Ten palazzo in fortezza – pałac i forteca w stylu włoskim – został wybudowany w I połowie XVII wieku /1621 – 1644/ przez Krzysztofa Ossolińskiego herbu Topór. Po jego śmierci zamek oddziedziczył jedyny syn Krzysztofa – Krzysztof Baldwin, który zginął w roku 1649 w bitwie pod Zborowem. Jak głosi legenda, w bezksiężycowe noce na zamkowych redutach ujrzeć można bezgłowego husarza, który galopuje na koniu pośród ruin. Później posiadłość przejął ród Kalinowskich, Denhoffów… W czasie potopu szwedzkiego posiadłość została splądrowana i na przestrzeni kolejnych dziesięcioleci powali popadała w ruinę. Kolejnym przystankiem na trasie wycieczki był Sandomierz – jedno z najstarszych i najpiękniejszych polskich miast . O jego znaczeniu w dawnej Polsce świadczy wzmianka w kronice Galla Anonima, który zaliczył Sandomierz do „głównych stolic Królestwa”. Miasto, podobnie jak Rzym, położone jest na siedmiu wzgórzach, na granicy Wyżyny Sandomierskiej. W Sandomierzu zwiedziliśmy monumentalną Katedrę p.w. Narodzenia Marii Panny i bł. Wincentego Kadłubka. Jest to gotycka budowla typu halowego, z trójbocznie zamkniętym prezbiterium i charakterystycznym krzyżowo – żebrowym sklepieniem. Naszą uwagę przykuły przepiękne bizantyjsko – ruskie freski ufundowane przez króla Władysława Jagiełłę, które są jednym z najcenniejszych elementów wystroju wnętrza świątyni. Następnie przeszliśmy sandomierską trasę podziemną. Uczniowie z uwagą wysłuchali legendy o Halinie Krępiance, która uratowała sandomierzan w czasie drugiego najazdu tatarskiego. Przez Ucho Igielne, czyli Furtę Dominikańską udaliśmy się do Wąwozu Królowej Jadwigi. Jest to wąwóz lessowy o długości około 500 metrów, o stromych ścianach dochodzących do 10 metrów wysokości. Powstał w wyniku erozji skały lessowej, odsłaniającej korzenie rosnących na zboczach drzew. Pomnik przyrody. Wąwóz rozdziela wzgórza Świętojakubskie i Świętopawelskie. Jest to najpiękniejszy wąwóz spośród lessowych wąwozów sandomierskich.
Około godziny 19.00 zmęczeni, ale zadowoleni powróciliśmy do Ludwikowa.
D. Mokosa